Wielki pech popularnych gwiazd disco polo Weź nie pytaj! Seria wpadek nie miała końca!

To co wydarzyło się na planie teledysku, może zjeżyć włos na głowie niejednego fana!

Zobacz również: Top Girls podbiły Ciechanów! Zobacz hitowy występ w klubie "Piekiełko"

WIELKI PECH GWIAZD DISCO POLO

Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, jak wygląda proces realizacji teledysku disco polo? Wielu z Was myśli pewnie, że nakręcenie klipu to banalna sprawa. Przecież trwa on zazwyczaj tylko trzy minuty. Jak się jednak okazuje, te trzy minuty mogą się przerodzić w nieskończoność!

Weź nie Pytaj na planie swojego najnowszego teledysku do utworu “Chytry Lis” przeżył prawdziwe chwile grozy! Pech prześladował ich dosłownie z każdej strony!

Polecamy

To miał być zwykły dzień na planie zwykłego teledysku disco polo. Jak się potem okazało, niezwykle pechowe okoliczności sprawiły, że uwielbiani artyści nie będą jego realizacji wspominać zbyt miło. To, co się wydarzyło w trakcie nagrań, może zjeżyć włos na głowie niejednego fana!

Problemy “Chytry lis” sprawiał już od samego początku! Zespół Weź nie Pytaj musiał ponownie nagrywać wokale do piosenki, gdyż problemy ze sprzętem sprawiły, że materiał nie nagrał się tak jak trzeba, i całość należało powtórzyć. Ot taka złośliwość rzeczy martwych!

SERIA WPADEK I NIEPOWODZEŃ NIE MIAŁA KOŃCA

Dalej było już tylko gorzej! Podczas realizacji klipu wiało do tego stopnia, że piękna Sylwia musiała się chronić kocem! Nikt nie był przygotowany na tak kapryśną pogodę, która przecież w maju zazwyczaj bywała stabilna. Zdjęcia należało zatem przełożyć...

Gdy w końcu udało się trafić na bardziej sprzyjające warunki atmosferyczne, okazało się, że pogoda tym razem była zbyt dobra! Ekipa filmowa nabawiła się niezłej opalenizny karku i twarzy. Pierwsze majowe słońce dosłownie spaliło im skórę. Na ratunek ruszyły domowe sposoby gaszenia „pożaru”. Lekiem na całe zło okazał się kefir.

Ostatecznie klip kręcono 3 dni. W trakcie realizacji scen także nie zabrakło wpadek, zwłaszcza podczas nagrań pościgu, kiedy to w jednym z aut pękła guma. Kolejny raz pech dał o sobie znać.

Polecamy

Mimo tylu niepowodzeń śmiało można stwierdzić, że warto było poświęcić się dla sztuki, a najnowszy klip Weź nie Pytaj, to prawdziwy majstersztyk!